Magia wielkich liczb.
: 29 mar 2006, 08:59
Na codzień nie ekscytuję się liczbą zrejestrowanych na Forum osób, gdyż w zasadzie do niczego nie jest mi to potrzebne.
Dziś jednak spostrzegłem, że dobijamy do 1000.
Fakt ten dowodzi niezbicie, że utworzenie oraz utrzymywanie Forum przez PKMD jest potrzebne wielu akwarystom i Klub spełnia tym sposobem kilka głównych wymogów Statutowych: szkolenie, pomaganie i propagowanie akwarystyki.
Co jednak ma wspólnego to stwierdzenie z tytułową magią wielkich liczb?
Okazuje się, że wiele, choć jedynie teoretycznie.
Pomyślałem sobie, że gdyby wszyscy użytkownicy Forum byli członkami PKMD i płacili sumiennie składki członkowskie, to w ciągu roku Klub miałby do dyspozycji kwotę 120 000 złotych.
Co można by robić i na jaką skalę, dysponując takimi pieniędzmi, jeśli już teraz porywamy się na organizowanie tak wielkich i kosztownych imprez jak ZOO-Festiwal?
Nie jestem marzycielem i wiem, że przy naszych narodowych przywarach taki scenariusz jest nie do zrealizowania. Dlatego właśnie ciągle możemy jedynie patrzeć z zazdrością na inne akwarystyczne nacje, które widzą sens tworzenia silnych stowarzyszeń.
Dziś jednak spostrzegłem, że dobijamy do 1000.
Fakt ten dowodzi niezbicie, że utworzenie oraz utrzymywanie Forum przez PKMD jest potrzebne wielu akwarystom i Klub spełnia tym sposobem kilka głównych wymogów Statutowych: szkolenie, pomaganie i propagowanie akwarystyki.
Co jednak ma wspólnego to stwierdzenie z tytułową magią wielkich liczb?
Okazuje się, że wiele, choć jedynie teoretycznie.
Pomyślałem sobie, że gdyby wszyscy użytkownicy Forum byli członkami PKMD i płacili sumiennie składki członkowskie, to w ciągu roku Klub miałby do dyspozycji kwotę 120 000 złotych.
Co można by robić i na jaką skalę, dysponując takimi pieniędzmi, jeśli już teraz porywamy się na organizowanie tak wielkich i kosztownych imprez jak ZOO-Festiwal?
Nie jestem marzycielem i wiem, że przy naszych narodowych przywarach taki scenariusz jest nie do zrealizowania. Dlatego właśnie ciągle możemy jedynie patrzeć z zazdrością na inne akwarystyczne nacje, które widzą sens tworzenia silnych stowarzyszeń.